Kierowca taksówki w Koszalinie został zatrzymany podczas przewożenia pasażerów, mając w organizmie 2,4 promila alkoholu. Interwencja miała miejsce dzięki czujności świadka, który zauważył nieodpowiednie zachowanie kierowcy. Policja natychmiast zareagowała na zgłoszenie i potwierdziła alarmujące podejrzenia. Taksówkarz stracił prawo jazdy i jego przyszłość oceni sąd.
Całe zdarzenie miało miejsce przy ulicy Chałubińskiego, w pobliżu Szpitala Wojewódzkiego, gdzie taksówkarz przyjechał po wezwanego pacjenta. Świadek zauważył, że mężczyzna miał chwiejny krok oraz wyraźny zapach alkoholu, co skłoniło go do powiadomienia służb. Działania policji okazały się błyskawiczne – patrol drogowy, na który wezwano interwencję, dotarł na miejsce niemal natychmiast.
W wyniku przeprowadzonego badania, stwierdzono duże stężenie alkoholu w wydychanym powietrzu kierowcy taksówki, potwierdzając obawy świadka. Taki stan rzeczy nie tylko stanowił poważne zagrożenie dla pasażerów, ale także dla innych uczestników ruchu drogowego. Mężczyzna stanie przed sądem, gdzie grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności i możliwość nałożenia wysokiej kary finansowej. Policja apeluje do mieszkańców o zachowanie czujności i reagowanie na podobne sytuacje, które mogą zagrażać bezpieczeństwu publicznemu.
Źródło: Policja Koszalin
Oceń: Pijany taksówkarz zatrzymany przez koszalińską policję
Zobacz Także